ZAWSZE INTERESOWAŁO MNIE WSZYSTKO
Mam na imię Beniamin. W maju ukończyłem liceum. I nie rozpocząłem jeszcze studiów. Moja historia jest trochę bardziej nietypowa niż przeciętnego ucznia w Polsce, ponieważ przez ostatnie dwa lata uczyłem się w międzynarodowym liceum w Izraelu. Co takiego wydarzyło się, że zdecydowałem się na wzięcie roku przerwy?
Najpierw cofnijmy się kilka lat. Jednym z moich problemów było to, że od zawsze interesowało mnie wszystko. W trakcie wielu lat nauki nauczyciele różnych przedmiotów starali się mnie przekonać, że powinienem poświęcić się ich dyscyplinie. Niemniej, nie potrafiłem się przekonać do żadnej z nich, ponieważ oznaczałoby to odpuszczenie innych fascynujących tematów.
W końcu dotarłem do liceum, gdzie dołączyłem do klasy matematyczno-fizycznej i… zdecydowałem się wziąć udział w olimpiadzie historycznej. W tym momencie wiedziałem już, że będę miał problemy. W czym rzecz?
Ukończenie studiów jest uznawane w Polsce za warunek odniesienia sukcesu. Jak wiadomo, aby dostać się na dany kierunek studiów, należy zdać maturę z powiązanych przedmiotów. Z kolei aby zdać maturę, przygotowania rozpoczyna się trzy lata wcześniej. Oznacza to, że młoda osoba w wieku 15 lat musi podjąć decyzję, która ukształtuje resztę jej życia.
Ten model nie sprawdza się w przypadku osób, które tak jak ja nie chcą lub nie potrafią ograniczyć się do konkretnej specjalizacji. Ponadto, w bardzo trudnej sytuacji znajdują się osoby, które po napisaniu matury zaczynają wątpić, czy nadal chcą podążać raz wybraną ścieżką kariery. A nawet jeżeli absolwent liceum jest zadowolony ze swoich wyników i chce podążać w raz obranym kierunku, decyzja dotycząca kierunku studiów wcale nie jest łatwa, bo skąd osoba bez doświadczenia w branży ma wiedzieć, czy woli mechanikę i budowę maszyn od mechatroniki?
Ja miałem szczęście, ponieważ po pierwszej klasie liceum wyjechałem do międzynarodowej szkoły w Izraelu, EMIS, gdzie uczyłem się w ramach programu matury międzynarodowej, który skupia się na tym, aby pomóc uczniom dojrzeć, rozwinąć zdolność krytycznego myślenia oraz zdobyć dogłębną wiedzę z sześciu wybranych przedmiotów. Nauczyciele oraz dyrekcja mojej szkoły rozumieli, że wybór studiów nie jest prosty i nie naciskali, żeby od razu iść na studia. Wręcz przeciwnie – dyrektor szkoły opowiedział mi, jak pewnego razu musiał bronić ucznia przed jego rodzicami, ponieważ on chciał wziąć rok przerwy, a rodzice naciskali, żeby od razu poszedł na studia.
Naciskanie na młodych ludzi, aby poszli na studia lub wybrali konkretny zawód, współcześnie jest reliktem przeszłości. Obecnie świat zmienia się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Carl Frey i Michael Osborne, profesorowie z Uniwersytetu Oksforda, przewidują, że do 2050 roku 40% obecnych miejsc pracy zniknie ze względu na automatyzację. Z drugiej strony powstaną nowe zawody, o których nawet teraz nie wiemy. Spójrzmy tylko na internet. Pierwsza polska strona internetowa powstała nieco ponad 20 lat temu, a dzisiaj nastolatkowie tygodniowo spędzają 28 godzin w sieci. Ilu z obecnych czterdziestolatków myślało o zawodzie informatyka? Dzisiaj jest to jeden z najpopularniejszych i najlepiej płatnych zawodów na rynku.
Nauczyciele mają bliższe relacje z młodzieżą niż jakakolwiek inna grupa społeczna i jest to świetna szansa, aby być ich wsparciem w tym szybko zmieniającym się świecie, gdzie podejmowanie decyzji na temat kariery wcale nie jest łatwe. Maturzyści są wystarczająco zestresowani nadchodzącymi testami, a myślenie o studiach przysparza im dodatkowego bólu głowy. Wskazówka, żeby wziąć rok przerwy, może być bezcenna w takiej sytuacji.
Rok przerwy jest świetną szansą, żeby uniknąć pochopnej decyzji i sprawdzić, czy faktycznie jest się zainteresowanym daną dziedziną, na przykład poprzez staż lub wolontariat. Niezdecydowani mogą wypróbować różne możliwości, a ci, którzy wiedzą, co chcą robić, mogą spojrzeć na przyszłość z nowej perspektywy, na przykład rozważyć studia za granicą. Jest to też okazja do zrobienia czegoś nieszablonowego i poznania świata. Istnieje wiele programów, takie jak Europejski Korpus Solidarności czy WWOOF, które nieodpłatnie pozwalają na wielomiesięczne wyjazdy za granicę. Czy po takim roku może odechcieć się studiów? Bardzo rzadko. Badania pokazują, że 90% osób wraca do nauki od razu po upływie tego czasu.
Ja jestem w trakcie mojego roku przerwy i na jeden semestr wyjechałem na program dla młodych przedsiębiorców w Stanach Zjednoczonych. Zdecydowałem się poświęcić ten czas promowaniu roku przerwy w Polsce i w listopadzie wystartowałem z pierwszą polską stroną internetową na ten temat, Rok w Bok. Zapraszam tam, aby zapoznać się z dodatkowymi informacjami oraz historiami osób, które skończyły już rok przerwy.
Beniamin Strzelecki